Reklama

Sól kuchenna, inaczej chlorek sodu, stanowi najstarszą przyprawę świata, a dla większości z nas jest najważniejszą substancją nadającą smak potrawom. Używamy jej do dań mięsnych, sosów, potraw mącznych i warzywnych. Często dodajemy ją do twarożków i warzyw zjadanych z kanapkami. Dzięki swoim właściwościom już od dawna sól wykorzystywana była także do konserwowania żywności. W dzisiejszych czasach utrwalanie żywności wypierane jest przez inne metody, ale to nadal sól dodaje się do śledzi, ogórków czy grzybków.

Reklama

Lekarze i dietetycy zewsząd apelują o ograniczenie spożycia chlorku sodu. Ogólne zapotrzebowanie organizmu na ten związek wynosi ok. 5 g/dzień, co jest równe 1 łyżeczce soli. Ta ilość jest bardzo często przez nas przekraczana, z danych wynika, że w Polsce spożycie soli wynosi 15 g/dobę, co trzykrotnie przewyższa normę. Należy pamiętać, że sód spożywamy nie tylko wtedy, kiedy dodajemy sól do potraw. Wiele produktów bogatych jest w ten związek i w zupełności pokrywa zapotrzebowanie naszego organizmu.

Częste spożywanie soli ponad normę wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Jak pokazują liczne badania, sól może prowadzić do podwyższenia ciśnienia krwi i do rozwoju nadciśnienia tętniczego. Ponadto, zwiększone spożycie soli może wpłynąć na przebudowę lewej komory serca i na funkcję nerek. Inne negatywne skutki nadmiernego solenia potraw to:

  • choroby sercowo-naczyniowe (udar, zawał)
  • wyższa śmiertelność
  • zatrzymywanie wody w organizmie
  • zwiększone łaknienie, co ułatwia przybieranie na wadze
  • wzrost ryzyka wystąpienia raka żołądka
  • ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego (otyłości, cukrzycy, miażdżycy)

W świetle tych faktów, używanie soli jako przyprawy powinno być znacznie ograniczone, a najlepiej całkowicie wyeliminowane.

Chociaż zaleca się ograniczenie spożycia soli, to należy pamiętać, iż sód, który stanowi 40 % chlorku sodu, jest pierwiastkiem niezbędnym do życia. Zapewnia prawidłowe przewodzenie impulsów nerwowych, a co się z tym wiąże, prawidłową czynność komórek mięśniowych. Przede wszystkim jest istotną składową gospodarki wodno-elektrolitowej organizmu. Musi więc być dostarczany wraz z pożywieniem. Jednak znaczna część produktów spożywczych zawiera ten pierwiastek. dieta obfitująca w świeże warzywa i owoce oraz chude mięso, w zupełności pokrywa zapotrzebowanie naszego organizmu na sód. Dlatego, aby nie dostarczać go w nadmiarze, oprócz kuchennej soli, powinniśmy także unikać:

  • słonych przekąsek, takich jak: chipsy, paluszki, orzeszki
  • wędzonych ryb i wędlin
  • żółtych oraz wędzonych serów
  • wszelkiego rodzaju konserw
Reklama

Jak sprawić, aby przygotowywane przez nas potrawy były smaczne pomimo braku soli? Naprzeciw wychodzą nam różne zioła i ich mieszanki znajdujące się w sprzedaży. Zioła mogą nie tylko wzbogacić smak i aromat przygotowywanych potraw, wiele z nich wykazuje także korzystny wpływ na nasz organizm. Np. bazylia działa przeciwskurczowo, poprawiając trawienie, natomiast oregano ma właściwości bakteriobójcze i przeciwzapalne. Warto zatem wprowadzić zioła do swej kuchni, dzięki nim, dotychczas przygotowywane przez nas dania, zyskają nowy smak. A przecież to co nowe, wydaje się bardziej atrakcyjne. Nie tylko więc nasze zdrowie na tym zyska, ale także podniebienie

Reklama
Reklama
Reklama