Zamykamy oczka i...
Dochodzi 22.00, a malec nadal nie śpi. Co chwila woła cię do swojego pokoju, niespokojnie wierci się w łóżku. Jak pomóc mu zasnąć?
- Rodzice
Powoli kończymy dzień
Dziecku mogą pomóc w zasypianiu rytuały, które uspokoją i wyciszą malca oraz będą przypominały mu, że zbliża się pora spania. Dobrze jest ustalić godzinę, o której dziecko będzie kładło się spać. Na dwie godziny wcześniej możesz zaproponować dziecku spokojne zabawy, np. malowanie, układanie puzzli. To już nie czas na bieganie czy siedzenie przed telewizorem. Po lekkiej kolacji pora na kąpiel. Myjąc szkraba możesz zapowiedzieć mu, co będzie działo się dalej. „Umyję ci jeszcze nóżki, zaraz wyjdziesz z wanny. Potem przeczytam ci bajkę i pójdziesz spać”. Gdy dziecko będzie w łóżku, możesz poczytać mu cicho. Jeżeli skończyłaś bajkę, a malec nie śpi, usiądź blisko, ale nie rozmawiaj z nim, nie patrz na niego. Jeśli będzie chciał cię zagadnąć, powiedz: „Cichutko, teraz jest pora spania”. Po kilkunastu dniach stosowania tych rytuałów dziecko powinno zasypiać bez problemu.
Konsekwentnie do łóżka
Mamo, pić!”, „Tato, siusiu” – te nawoływania często słychać z pokoju malca. Choć jest wykąpany i utulony nie zamierza zasnąć. Wtedy dobrze jest sprawdzić czy dziecko nie musi pójść do łazienki lub nie potrzebuje szklanki wody. Gdy będziesz pewna, że jego potrzeby są zaspokojone, zgaś światło i usiądź blisko łóżka. Postaraj się nie rozmawiać z malcem ani nie patrzeć na niego. Twoja obecność daje mu wystarczające poczucie bezpieczeństwa. Jeśli wstaje, podnieś je i z powrotem połóż na łóżku, mówiąc: „Teraz jest pora spania”. Gdy usłyszysz: „Mama, pić mi się chce”, powiedz: „Przed chwilą wypiłeś kubek wody. Teraz już śpij”. Jeżeli dziecko przyzwyczaiło się, że krzycząc: „Pić!”, „Mamo, siku” odwleka moment spania, to próba położenia malca może trwać nawet kilka godzin. Ale cierpliwości. Ważne, by dziecko zrozumiało, że żaden powód nie jest w stanie odwieźć cię od zamiaru położenia go spać.
"Nasycenie" rodzicami
Czasem powodem, dla którego dziecko nie chce zasnąć jest tęsknota za rodzicami. Jeśli oboje z mężem pracujecie, malec może mieć poczucie, że przed chwilą wróciliście do domu, a on już musi iść spać (czyli stracić kontakt z wami). Gdy podejrzewasz, że twoje dziecko jest stęsknione i dlatego nie chce zasnąć, postaraj się zaraz po powrocie z pracy poświęcać mu dużo czasu. Poprzytulajcie się, pobawcie się razem, porozmawiajcie o tym, co działo się w czasie dnia w przedszkolu i w pracy. Ważne, żeby być z dzieckiem w stałym, ciepłym kontakcie, tak by czuło, że jesteś tylko z nim i dla niego. Gdy oczka malca zaczną się kleić, wykąp go i ułóż do snu. Poczytaj nieco dłużej niż zazwyczaj. Szkrab „nasyci się” twoim głosem, zapachem, bliskością. I sen przyjdzie szybciej.