Reklama

Agnieszka Mikłaszewicz fotografią pasjonuje się od dziecka, kiedy to sama spędzała z tatą godziny w fotograficznej ciemni, patrząc jak powstają zdjęcia. Teraz sama sprawia radość swoimi rodzinnymi portretami w projekcie One baby’s day. „Wiele razy słyszałam od młodych mam, zachwyconych swoimi maleństwami, że nie udaje im się uchwycić i utrwalić na zdjęciu cudownego momentu – uroczej minki, chwytającego za serce uśmiechu, rozczulających pomysłów” – mówi Agnieszka. „Dlatego opracowałam nowy pomysł sesji, która opowie jeden dzień pełen minek i czułości, emocji i relacji maluszka z mamą, z całą z rodziną”.

Reklama

Faktycznie, te fotografie skupiają się na drobnostkach, których zauważy wprawne oko fotografa i zakochani w swoim maleństwie rodzice. To historia jednego dnia z życia maluszka, od momentu, w którym otwiera rano oczy, po układnie do snu. Taki reportaż to piękna opowieść pełna radości, uniesień i wzruszeń w codzienności każdej mamy czy taty.
Jak mówi Agnieszka, „takich chwil nie da się uchwycić podczas statycznej sesji w studio”. Spójrzcie tylko na te zdjęcia, a zrozumiecie w czym tkwi ich wyjątkowość.
KOBIECIE CIAŁO PO PORODZIE - PIĘKNE ZDJĘCIA
CZY ISTNIEJE NAJLEPSZY CZAS NA DZIECKO?

Reklama
Reklama
Reklama