Reklama

1. POBAWCIE SIĘ we fryzjera. Otwórzcie salon fryzur i zaproście do niego ulubione zabawki. Na początek fryzjerem możesz być ty. Opowiedz dokładnie:
- co będziesz robiła (np. „Tylko odrobinę podetnę włosy lalce”),
- jakich użyjesz „narzędzi” (np. „Wezmę te plastikowe nożyczki, ale one są do zabawy. Prawdziwy fryzjer używa prawdziwych nożyczek”)
- i dlaczego warto do ciebie przyjść (np. „Zapraszam wszystkie pluszaczki, którym włosy wpadają do oczu”). Koniecznie siądźcie przed lustrem tak, jak w najprawdziwszym salonie. Wytłumacz maluchowi, dlaczego klient powinien spokojnie siedzieć na krześle (np. „Jeśli będziesz się kręcił, fryzjer może nierówno obciąć włosy i nie będą ładnie wyglądały. Poza tym nożyczki są ostre i mogą cię skaleczyć”). Później fryzjerem może zostać dziecko i to ono zajmie się włosami zabawek.
2. WEŹ TEŻ DZIECKO DO SALONU, kiedy, np. tata jest strzyżony. Szkrab będzie się przyglądał, jak fryzjer pracuje. Opowiadaj dziecku, co się dzieje. Warto pokazać mu sprzęty i wytłumaczyć, do czego służą (niech wie, że niektóre z nich hałasują). Ważne, by po wszystkim tatuś cieszył się ze swojej nowej fryzury.
3. CZESZCIE SIĘ! To może być generalna próba przed wizytą w salonie. Posadź malca przed lustrem i opowiedz, co będziesz robiła z jego włosami („Zrobię ci piękną fryzurę”). Załóż na ramiona lekki ręcznik. Używaj plastikowych nożyczek, ale możesz też na próbę obciąć kosmyk włosów, przy pomocy prawdziwych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama