Reklama

Pewnie niewielkim pocieszeniem będzie dla ciebie informacja, że podobne rozterki jak ty, przeżywają teraz tysiące rodziców gimnazjalistów i licealistów. Może więc poprawi ci humor informacja, że twojemu dziecku możesz pomóc, tak by szybko znów zaczęło zbierać oceny, do jakich przyzwyczaiło ciebie (i siebie też) jeszcze w ubiegłym roku szkolnym. Najważniejsze, żebyś wczuła się w jego sytuację...

Reklama
POKONAJCIE TRUDNE POCZĄTKI

Wyobraź sobie siebie w pierwszych dniach nowej pracy. Nowe koleżanki, szef, wymagania. Chcesz się pokazać z najlepszej strony... Ale jak? Niby wiesz, czym się masz zajmować, teoretycznie nie powinno być żadnych problemów. Jednak szybko okazuje się, że w nowym miejscu oczekują od ciebie innych rzeczy niż dotychczas, a koleżanki, nawet jeśli są życzliwe, nie bardzo mogą pomóc. Musisz sama temu podołać. Twoje dziecko w nowej szkole odczuwa dużo większy dyskomfort i stres niż ty! Przede wszystkim jego szefowie (nauczyciele) często nie precyzują oczekiwań. Uważają, że skończył się już czas prowadzenia dzieci za rączkę. Po prostu każą się uczyć w inny sposób, ale nie mówią jak. Nic dziwnego, że młody człowiek jest zdezorientowany. A to początek samonakręcającej się spirali. Gdy jest zestresowany, a nawet wpada w panikę, nie potrafi się skupić. Może więc dostać kolejny zły stopień, bo się nieumiejętnie przygotował. Dlatego że dzieci nie mają jeszcze umiejętności radzenia sobie w nowych, trudnych sytuacjach, bo dopiero się tego uczą. Dorosły potrafi sobie wytłumaczyć, że krytyka szefa dotyczy konkretnej, źle wykonanej przez niego pracy, a nie jest całkowitą negacją jego osoby i umiejętności. Dla dziecka, zwłaszcza w okresie dojrzewania, gdy dochodzi rozchwianie emocjonalne, krytyka jest jak koniec świata. Ono nie rozumie, że chodzi o kilka błędów w klasówce. Zły stopień odbiera tak, jakby ktoś powiedział, że w ogóle nic nie umie, że wszystko robi źle. Poza tym właśnie teraz brakuje czegoś istotnego – opinii, którą uczeń wyrobił sobie w poprzedniej szkole.
Warto pamiętać, że jest to też moment, w którym dla nastolatka najważniejsza jest akceptacja w grupie rówieśników. Stanie na głowie, by ją zdobyć lub jej nie stracić, nawet za cenę gorszych ocen.

PAMIĘTAJ!
Reklama

Nie bagatelizuj stanu zdrowia dziecka. Przyczyną kłopotów w szkole mogą być też dolegliwości związane ze wzrokiem, słuchem czy alergią. Wypytaj dziecko o samopoczucie – bóle głowy, czy nawracający katar, powinny skłonić cię do odwiedzenia lekarza.

Reklama
Reklama
Reklama