Reklama

Manipulacja to chęć spowodowania, by inni robili to, co chcesz. Wszyscy ją stosujemy, a dzieci zwłaszcza. Większość pociech przynajmniej raz dziennie sprawdza, czy nadal nie wolno im tego, czego nie było wolno wczoraj.

Reklama

Scena nr 1

Dwuletni Antoś, będąc w sklepie z zabawkami, poprosił mamę o nowy samochodzik. Mama tym razem nie mogła kupić mu zabawki, więc wzięła go za rękę, chcąc wyprowadzić ze sklepu. Malec rzucił się na podłogę, zaczął histeryzować. Mama była przerażona, i:

  • albo spełniła zachciankę dziecka, bo nie chciała robić widowiska
  • albo zaczęła szarpać synka, żeby przywołać go do porządku.

W obu przypadkach popełnia błąd. Choć takie popisy dwulatka są krępujące, trzeba je lekceważyć. Gdy ulegasz, pokazujesz dziecku, że to skuteczna metoda.

Prawidłowa reakcja

Sprawdź, czy dziecko jest bezpieczne, tzn. czy w miejscu, w którym demonstracyjnie rzuciło się na ziemię, nie zrobi sobie krzywdy. Potem spokojnie, ale stanowczo powiedz małemu, że jego zachowanie nie zmieni twojego stanowiska. Powiedz też, że porozmawiacie o sprawie dopiero, kiedy się uspokoi. Potem odwróć się na pięcie i powoli oddal się z miejsca wydarzenia. Gdy tylko mały przekona się, że jego sztuczki nie działają, natychmiast wstanie i pobiegnie za tobą.

Scena nr 2

Czteroletnia Kasia bardzo chce wyjść na spacer, ale bez czapki i szalika. Na dworze jest dość zimno, więc mama dwoi się i troi, bo chce nakłonić córeczkę do założenia ubrania, i:

  • albo prosi ją i obiecuje nagrodę
  • albo próbuje ubrać ją na siłę.

W obu przypadkach popełnia błąd. Czterolatek bywa przekorny niemal w każdej sprawie. Wyraźnie chce sprawdzić, kto tu rządzi. Matki zazwyczaj ustępują dla świętego spokoju albo próbują podstępem spacyfikować dziecko. To nie ma sensu. Lepiej pokaż malcowi, że ma prawo do swojego zdania, ale każda decyzja ma swoje konsekwencje.

Prawidłowa reakcja

Kucnij przed maluchem tak, żebyś miała twarz na wysokości jego wzroku. Potem powiedz: "Na dworze jest zimno, wieje wiatr. Wyjdziemy więc dopiero wtedy, gdy założysz czapkę i szalik". Jeśli dziecku zależy na spacerze, spełni twoje warunki. Gdy tego nie zrobi, trudno, zostańcie w domu.

Scena nr 3

Sześcioletni Mateusz jest impulsywnym dzieckiem. Kiedy np. mama zabrania mu oglądania telewizji, wali pięściami w podłogę i krzyczy: "Nienawidzę cię!". Mamie jest wtedy przykro, i:

  • albo próbuje przytulać synka i tłumaczyć, że bardzo go kocha
  • lub się złości i mówi: "Też cię nie lubię, bo jesteś niegrzeczny".

W obu przypadkach popełnia błąd. Dzieci potrafią w jednej chwili zapewnić o miłości, w drugiej wykrzyczeć, że cię nienawidzą. Ale to tylko słowa, które niewiele mają wspólnego z prawdą.

Prawidłowa reakcja

Jeśli dziecko krzyczy, kopie, rzuca się i pomimo twoich próśb nie chce się uspokoić, odeślij je do pokoju na tyle minut, ile ma lat. Po określonym czasie wejdź do pokoju i poczekaj na słowo: przepraszam. Potem przytul i powiedz, że bardzo je kochasz.

Scena nr 4

Dziesięcioletnia Ania jest wzorową uczennicą. Wykorzystuje to, że rodzice są z niej dumni. Kiedy np. mama nie zgadza się na noc u koleżanki, Ania mówi: "W takim razie nie będę odrabiała lekcji" i kładzie się do łóżka. Mama:

  • albo prosi, żeby córeczka jednak odrobiła lekcje
  • albo jest zła i wymyśla kary, których i tak nie egzekwuje.

W obu przypadkach popełnia błąd. Dziesięciolatki wiedzą, na czym zależy rodzicom, i świetnie potrafią nimi manipulować.

Prawidłowa reakcja

Wytłumacz córce, że jej zachowanie jest dziecinne i nieskuteczne. Powiedz, że jej osiągnięcia są dla ciebie ważne, ale przecież uczy się dla siebie, a nie dla ciebie.

Reklama

Ucz je od małego

Jeśli do 10. roku życia uda ci się uświadomić dziecku, że manipulacja jest nieskuteczna i że z tobą łatwiej cokolwiek załatwić poprzez spokojną rozmowę i rzetelne argumenty, prawdopodobnie jako nastolatek nie będzie jej stosował. Gdy zaś ci się to nie uda, im starsze dziecko, tym może być trudniej.

Reklama
Reklama
Reklama