Reklama

W wieku 3–4 lat malec rozumie już, że jest chłopcem lub dziewczynką. Wtedy też twój syn może dojść do wniosku, że aby pozostać chłopcem, musi bawić się w „męskie” zabawy. Rok później zacznie zwracać uwagę na strój, chociaż dotąd było mu wszystko jedno. Dostrzega również, że tata też jest chłopakiem a córka widzi, że mama jest – jak ona – dziewczynką. A ponieważ to najważniejsze osoby w życiu małego człowieka, stają się dziecięcymi idolami. Tata dla syna, mama dla córy.

Reklama
MAŁY JAK DUŻY

Kilkulatek baczniej zaczyna obserwować rodzica i starsze rodzeństwo tej samej płci – to naturalny etap rozwoju. Chłopcu imponuje tata, który umie naprawić mikser, odgania osę albo pod-nosi ciężką kanapę. Dziewczynka widzi, jak mama za pomocą szczotki i suszarki wyczarowuje piękne loki, kołysze do snu młodszego bobasa, płacze, oglądając romantyczną komedię. Mały On chce więc być duży, silny i odważny, a mała Ona – piękna, wrażliwa i opiekuńcza. A skoro tata nie nosi spodni w kwiatki, to jego następca również tego nie zrobi.

WŚRÓD KOLEGÓW

Tę odrębność bardziej zdecydowanie manifestują przedszkolaki niż dzieci, które do przedszkola nie chodzą – rówieśnicy bezlitośnie potrafi ą wytknąć chłopcu „babskie” sandałki, a dziewczynce krótką fryzurkę.

SZANUJ WOLĘ MALUSZKA
Reklama

Nie zmuszaj synka do noszenia ubrań po starszej siostrze, jeśli tego nie chce. Lepiej oddać je innej dziewczynce. Zachęcaj malca do wspólnych zakupów, by miał okazję wybierać to, co uważa za odpowiednie dla niego. Te same rady, tylko w drugą stronę, dotyczą małych dziewczynek.

Reklama
Reklama
Reklama