Reklama

Gdy ona lamentuje, że jest gruba, okropna, ty ze wzruszeniem obserwujesz jej zmagania z wydumanymi niedoskonałościami. Cóż z tego, że jest troszkę nieproporcjonalna, a nieudolny makijaż nie dodaje jej urody. Dla ciebie jest najpiękniejsza na świecie. No i widzisz w niej siebie, kiedy dwadzieścia lat temu zachowywałaś się tak samo.

Reklama
Skąd w niej te kompleksy?

Przede wszystkim biorą się one z… natury. Nastolatka to istota o ogromnej dozie krytycyzmu, która wyolbrzymia to, co jej nie pasuje. I dotyczy to nie tylko wyglądu. Gdy mówi: „Nienawidzę Kaśki”, znaczy zwykle tyle, co: „Dziś mnie zirytowała”. Nastolatka chciałaby być doskonała i wyjątkowa, ale jej ciało tak szybko się zmienia! A wygląd jest teraz dla niej najważniejszy.

Jak dbać o jej samoocenę?
Reklama

■ Nie zaprzeczaj, gdy słyszysz: jestem paskudna. Twoje „jesteś bardzo ładna” do niej nie przemówi. Nastolatek chce być podziwiany przez rówieśników, nie – rodziców.
■ Staraj się nie lekceważyć jej krytycznych uwag. Jeśli słyszysz, że „nie ma we mnie nic ładnego”, powiedz spokojnie: „Widzę, że masz dziś gorszy dzień. Spraw sobie przyjemność”. Czasem warto obrócić wszystko w żart, mówiąc np.: „Twoje biedne ciało jest strasznie spięte, bo cały czas je krytykujesz. Idź do kina, niech w ciemności odpocznie od twojego gderania”.
■ Gdy powodem narzekania jest nieustannie jeden szczegół, np. biust („Wszystkie dziewczyny mają normalny, a ja wyglądam jak seksbomba”), zastanów się, czy możesz jakoś pomóc. Może zaproponuj kupno odpowiedniego biustonosza?
■ Staraj się uświadamiać córce, że uroda gwiazd to efekt pracy kilkudziesięciu osób i komputera. Może przypadkiem masz dostęp do obróbki zdjęć? Mogłabyś jej pokazać, jak to działa.
■ Staraj się komplementować córkę, ale nie rób tego wprost. Możesz mówiąc o kimś, kto uchodzi za ładną osobę, rzucić mimochodem: „Ma taką sylwetkę jak ty”.
■ Uświadom mężowi, jak ważna jest teraz jego rola. Jako pierwszy mężczyzna w jej życiu – właśnie teraz powinien dać córce wsparcie. Nawet żartobliwe „Jesteś już wyższa od mamy, możesz być modelką”, działa. Dopilnuj, by pukał do jej pokoju, prosił o radę, dobierając krawat do koszuli. Niech córka czuje się kobietą.

Reklama
Reklama
Reklama