Reklama

Psychologowie z sopockiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej przebadali ok. trzystu 5-, 6-latków z różnych części kraju, by sprawdzić ich przygotowanie do nauki pisania. Okazało się, że co trzeci maluch nie potrafi ł połączyć prostą kreską dwóch punktów, narysować trójkąta, koła ani spirali! Oznacza to, że dzieci te będą miały duże kłopoty podczas nauki pisania.

Reklama

KOMPUTER JEST DOBRY, KLIKANIE – NIE
Wszystkiemu winna jest niska sprawność manualna dzieci. Ich ręce są tak „słabe”, że nie pozwalają na wykonywanie precyzyjnych ruchów, a te są niezbędne w kaligrafi i. – Nieprawidłowy rozwój mięśni dłoni, nadgarstków, ale też ramion wpływa na późniejsze problemy z pisaniem – tłumaczy Dorota Majcher, terapeuta reedukator. – Od ich prawidłowego funkcjonowania zależy to, jak dziecko chwyta długopis czy ołówek, jak kreśli litery.
Zdaniem niektórych psychologów, kiepski rozwój manualny dzieci spowodowany jest zbyt częstym korzystaniem z komputera czy konsoli play station od najmłodszych lat. Wymuszają one pojedyncze ruchy dłoni czy poszczególnych palców i ograniczają czas poświęcony na zabawy wyrabiające siłę i sprawność rączek. Ale komputery to dobre narzędzie edukacyjne. Dzięki nim maluchy są coraz mądrzejsze (np. świetnie liczą).

Reklama

IGŁA I MŁOTEK ĆWICZĄ MIĘŚNIE DŁONI
Bez względu na to, czy nieporadności rączek winne są komputery, czy też nie, trzeba przyznać, że rozwój dzieci przebiega dziś inaczej niż kiedyś.
Jeszcze pokolenie rodziców obecnych sześciolatków zupełnie nieświadomie oddawało się zajęciom stymulującym zdolności manualne. Dzieci potrafiły godzinami rysować, lepić z plasteliny, nawlekać koraliki czy robić wycinanki z papieru. Chodziły po drzewach, grały w kapsle, bierki, układały budowle z drewnianych klocków, szyły dla lalek.
Wszystkie te zajęcia nie tylko zwiększają sprawność rąk, ale również stymulują do pracy mózg (np. nawlekanie igły). Dzięki nim tworzą się bowiem w mózgu nowe połączenia nerwowe, które potem przydają się w dalszej edukacji. Wpływają one między innymi na umiejętność pisania i koncentracji, rozwijają zdolności artystyczne. – Szycie czy wbijanie gwoździ przez małych majsterkowiczów doskonale wpływają też na rozwój koordynacji wzrokowo-ruchowej ręka– –oko, mającej kolosalne znaczenie w odwzorowywaniu liter, ich zapamiętywaniu, a także w nauce czytania – tłumaczy Dorota Majcher. – A zatem, dbajmy o to, żeby dzieci mniej czasu spędzały przed komputerem, a więcej na zabawach, które czynią z dłoni precyzyjne narzędzie pracy.

Reklama
Reklama
Reklama