Reklama

Takie „skakanie z kwiatka na kwiatek” może mieć dwie przyczyny. Po pierwsze, bywa reakcją obronną na rozczarowanie sobą samym. Kiedy młody człowiek zamierza zająć się jakąś dziedziną, widzi siebie od razu w roli mistrza, tymczasem okazuje się, że trzeba wiele pracować, by czegokolwiek się nauczyć. Dlatego przerzuca się na inną dziedzinę w nadziei, że pójdzie mu łatwiej. Dla rodzica jest to sygnał, iż dziecko ma nieukształtowany obraz siebie i że brakuje mu poczucia własnej wartości. Dorzucając sobie coraz to nowe zajęcia, poprawia mniemanie o sobie samym. Druga przyczyna zmienności nastolatka również wiąże się z jego niedojrzałością. Do tej pory źródłem atrakcji byli jego rodzice. Teraz musi sam przejąć inicjatywę w spełnianiu marzeń. Owo spełnienie nie będzie mu jednak „podarowane” – będzie musiał na nie zapracować. I okupić kilkoma porażkami. Rola rodzica polega na tym, by przekonać dziecko, iż niepowodzenia wpisane są w każdy sukces i że prawdziwą wartość mają te rzeczy, które zmuszają nas do przekraczania własnych słabości i do uczenia się.

Reklama
Zacznij od rozmowy

Najlepiej w serdecznej rozmowie dać dziecku odczuć, że rodzice widzą jego szamotaninę. Mogą zatem powiedzieć na przykład tak:
• Rozumiem, że masz jakiś wewnętrzny problem, który każe ci porzucać rzeczy, które ledwo co rozpocząłeś. Zastanówmy się, co wpływa na to, że tak szybko tracisz zainteresowanie.
• Opowiedz mi, jak wyobrażałeś sobie te zajęcia i siebie podczas nich.
• Czy twoje zniechęcenie wynika z tego, że nie były one zgodne z twoimi wyobrażeniami?
• Może lepiej nie snuć dalekosiężnych planów, nim poznasz daną dziedzinę? Od dziś spróbuj zrobić odwrotnie: przyjrzeć się zajęciom, zanim zaangażujesz w nie swój czas i środki.
• Nie musisz być najlepszy, żeby czerpać radość z jakiegoś działania. Nie każdy, kto lubi tańczyć, jest doskonałym tancerzem. Ale czy to jest powód, by się tańcem nie cieszyć?
• Niepowodzenia, zwłaszcza gdy jesteś debiutantem, nie są dyskwalifikujące. Zanim będziesz w czymś dobry, musisz się sporo napracować. Cudownie jest być geniuszem, któremu od razu wszystko wychodzi, ale tacy zdarzają się raz na stulecie.

Reklama
Reklama
Reklama