Kiedy dziecko jest inne
Rudowłosy malec zawsze będzie w szkole „wiewiórką”, a dziecko z nadwagą „grubasem”. Nie jesteś w stanie uchronić swojej pociechy przed złośliwymi uwagami rówieśników. Ale możesz zrobić coś o wiele ważniejszego: przekonać dziecko, że jest wspaniałym człowiekiem.
- Małgorzata Wesołowska
Miłość matki do dziecka jest zwykle bezwarunkowa: kochasz swoją pociechę mimo jej wad i ułomności. Niestety – świat jest okrutny. Wystarczy, by twój malec wyszedł na podwórko, a usłyszy od rówieśników, że jest za mały, za gruby, ma brzydkie zabawki albo nie umie grać w piłkę. Pół biedy, jeśli chodzi tylko o problemy tej rangi. Ale co zrobić, gdy niedelikatni koledzy wyśmiewają go za to, że kuleje lub nosi aparat słuchowy?
[adsense]
KOMPLEKSY I ETYKIETKI
Dzieci nie rodzą się z kompleksami. Nie wiedzą, że kolor włosów może być ładniejszy lub brzydszy, nie dzielą ludzi na chudych i grubych. Nawet chore maluchy nie wstydzą się swoich ułomności, dopóki ktoś nie zwróci im uwagi na to, że są inne. To my, dorośli, dajemy dziecku pierwsze informacje o tym, jakie ono jest i – czasem nieświadomie – przyklejamy mu etykietkę, która często zostaje z nim na całe życie. Jeśli będziesz powtarzać swojej pulchnej córeczce, że opycha się słodyczami i nie mieści nawet w spodnie starszej siostry, dziewczynka zacznie się tym martwić i uwierzy, że jest gruba oraz brzydka. Dojdzie też do wniosku, że jest nic nie warta – bo przecież tak uważa jej własna mama. Nie będzie potrafiła radzić sobie ze złośliwymi docinkami, a każdą krytykę potraktuje jako swoją porażkę. Nie chodzi oczywiście o to, byś wyłącznie chwaliła pociechę i udawała, że nie dostrzegasz jej wad. Musisz po prostu zaakceptować niedoskonałości swojego dziecka i przekonać je, że dokładnie takie, jakie jest, jest wartościowym człowiekiem. Maluch, który czuje, że jest kochany, będzie czuł się bezpieczniej i pewniej nawet w trudnych dla siebie sytuacjach.
TALENTY I PASJE
Jak ochronić dziecko pełne kompleksów, chore lub ułomne przed docinkami innych? Musisz pomóc mu zbudować pozytywny obraz samego siebie. Zdaniem psychologów tylko taki maluch będzie miał silne poczucie własnej wartości, a negatywne opinie innych nie dotkną go. Możesz to osiągnąć, podkreślając zalety i talenty dziecka oraz chwaląc każdy jego sukces. To tzw. metoda kompensacji, która polega na równoważeniu słabości przez wskazywanie i podkreślanie mocnych stron. Dziecko na wózku inwalidzkim nie będzie bić rekordów sportowych, ale może wspaniale malować lub grać na pianinie. Synek z niedosłuchem pewnie nie dostanie się do klasowego zespołu muzycznego, ale możesz zapisać go na zajęcia judo. Ważne tylko, byś pomogła dziecku odkryć jego atuty i umożliwiła mu ich rozwijanie.
INNOŚĆ TO JEST COŚ
Jeśli ciągle słyszysz od swojego kilkulatka narzekania na jego wygląd lub skargi na złośliwych kolegów, pokaż mu, że to, co dla niego jest „wadą” dla innych jest zaletą. Rudzielcowi na ulicy zwróć uwagę, ile kobiet z własnej woli farbuje włosy na ten właśnie kolor, a okularnik niech uzmysłowi sobie, ile osób nosi „zerówki”, by nadać twarzy inteligentny wygląd. Wytłumacz też dziecku, że każdy z nas ma jakieś minusy, a nasza odmienność jest właśnie naszym bogactwem.