Reklama

Katastrofa lotnicza Kazachstan: policjant uratował niemowlę

"Nigdy nie byłem w takiej sytuacji" - wyznał kazachski policjant Żaksyłyk Sułtanow, który wyniósł niemowlę z miejsca katastrofy samolotu linii Bek Air. Matka dziecka została ranna, policjant znalazł ją z otwartym złamaniem nogi i w stanie głębokiego szoku. Aktualny bilans ofiar lotniczej katastrofy w pobliżu lotniska Ałmaty to 12 osób. Niemowlę, z którym na rękach biegnie Sułtanow w filmie opublikowanym na Facebooku Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Kazachstanu, zostało znalezione we wraku maszyny, która uderzyła w dwupiętrowy budynek startując. Policjant wraz z innymi służbami (prawie 1000 osób) przeszukiwali wrak oraz okolice tego domu. Akcja ratownicza odbyła się błyskawicznie, bo czas był na wagę złota.

Reklama
Tam leżała kobieta z otwartym złamaniem nóg. Nie płakała. Prawdopodobnie dlatego, że była w szoku. Dziecko leżało na jej klatce piersiowej. Trzymała je lewą ręką, prawą rękę miała zranioną. Po kazachsku powiedziałem jej, że wezmę dziecko i przekażę je lekarzom. Zamrugała oczami, że się zgadza. Później zaczęła płakać

Podkreślił, że musiał działać szybko, by chronić niemowlę przed odmrożeniami.

Podałem dziecko ratownikowi medycznemu. To chłopiec. Nie wiem, w jakim jest wieku. Mam roczną córkę, to dziecko jest jeszcze młodsze - ocenił policjant, cytowany przez portal tengrinews.kz.

Kazach pracuje w policji od 2006 roku, ale nigdy wcześniej nie był w takiej sytuacji. Jak podaje Ministerstwo, stan dziecka jest stabilny.

O stanie zdrowia uratowanego chłopca poinformował wiceminister zdrowia Kamałżan Nadyrow.

Odwiedziliśmy szpital dziecięcy, dokąd trafiło to niemowlę. Jego stan jest stabilny, rodzina jest przy nim.
Reklama

Do katastrofy samolotu pasażerskiego linii Bek Air doszło w piątek rano, tuż po starcie maszyny z lotniska w mieście Ałmaty. Samolot uderzył w dom w wiosce Almerek, tuż przy płycie startowej lotniska. Zginęło 12 osób, a 49 zostało rannych, jednak bilans ofiar może wzrosnąć. Wielu pasażerów jest w szpitalach, cjoć szczęśliwie większość z nich zdołała się uratować z wraku samolotu. Przyczyna wypadku samolotu pasażerskiego nie jest na razie znana.

Reklama
Reklama
Reklama