Jak zachęcić pierwszoklasistę do nauki?
Pierwszy rok nauki to prawdziwa szkoła życia! To właśnie on w dużej mierze zadecyduje o tym, czy dziecko będzie z pasją chłonęło nowe informacje, czy raczej za wszelką cenę unikało szkolnych obowiązków. Co mogą zrobić rodzice, aby pierwszak był pełen energii i zapału do zdobywania wiedzy?
Przygotujmy dziecko do szkoły
Jeszcze zanim dziecko pójdzie do pierwszej klasy, postarajmy się wypracować w nim kilka niezmiernie przydatnych cech, które z pewnością pomogą mu w nauce. Doskonałą okazją do tego są wakacje, kiedy spędzamy ze swoimi pociechami więcej czasu i możemy razem pracować nad sobą. Przede wszystkim, pierwszak powinien być samodzielny. Nie może mieć problemu z czynnościami higienicznymi, odpowiednim ubieraniem się czy też z pamiętaniem o zjedzeniu drugiego śniadania. Samodzielne dziecko jest bardziej pewne siebie i czuje się bezpiecznie. Niezmiernie ważna jest nauka systematyczności, która jest podstawą szkolnego sukcesu. Ćwiczmy ją zatem od małego! Postarajmy się, aby nasze pociechy miały swój własny, domowy obowiązek, i stale się z niego wywiązywały.
Stwórzmy kącik naukowy
Jeżeli pierwszak ma podejść poważnie do nauki, zapewnijmy mu odpowiednie warunki – niech poczuje, że jego szkolne obowiązki są tak samo istotne, jak praca mamy lub taty. Dziecko powinno mieć własne biurko, a obok półki: na podręczniki, słowniki, zeszyty, przybory piśmiennicze. Możemy zawiesić tam plan lekcji, tabliczkę mnożenia, mapy i inne pomoce naukowe.
Pamiętajmy o tym, żeby zostawić małemu uczniowi sporo swobody. Pokażmy, że to on sam jest odpowiedzialny za naukę do sprawdzianu czy wykonanie pracy domowej. Oczywiście, zapewnijmy, że zawsze może liczyć na naszą pomoc, starajmy się jednak nie wyręczać go nadmiernie. Takie postępowanie zachęcałoby dziecko do lenistwa i unikania wysiłku („przecież i tak rodzice zrobią to za mnie”), a także odbierało motywację i poczucie odpowiedzialności.
Rozbudzajmy ciekawość
Nauka przez zabawę? Doskonały pomysł! Czytajmy wspólnie książki edukacyjne, grajmy w quizy i gry komputerowe, podczas których możemy się czegoś nauczyć. Jeśli dziecko nie lubi szczególnie jakiegoś przedmiotu czy też ma problemy z konkretnym zagadnieniem, postarajmy się przedstawić mu je w „luźniejszej” formie. Możemy też spróbować pokazać mu, do czego dane umiejętności przydadzą się w codziennym życiu. Sprawdzonym pomysłem jest odwiedzanie interaktywnych muzeów i wszelkiego rodzaju eksperymenty, podczas których uczniowie mogą poznawać świat wszystkimi zmysłami. Pamiętajmy, żeby znaleźć też czas na odpoczynek – przecież pójście do pierwszej klasy nie oznacza końca dzieciństwa!