"Dziękuję kochanie za wszystko, co dla nas robisz" - ten wpis ojca stał się hitem

Jak wygląda dzień matki widziany oczami ojca?

Każda mama, która zostaje z dzieckiem w domu wie, że zawsze jest co robić i często nie mamy chwili, żeby odpocząć. Zakupy, gotowanie, sprzątanie, zabawa z dzieckiem, spacery - to codzienność każdej mamy. A co dopiero, kiedy w domu jest dwoje lub więcej dzieci?

Doskonale o tym wie mama trójki dzieci, z których najmłodsze jest niemowlakiem. Jednak to nie ona postanowiła podzielić się wpisem w mediach społecznościowych, jak wygląda jej "dzień pracy", tylko tata dzieci.

Brad Kearns rozpoczął swój wpis od pokazania, jak wygląda jego intensywny dzień w pracy i zestawił to z opisem czynności, które w tym czasie musi zrobić jego żona opiekująca się dziećmi. "A co w tym czasie robiła moja żona?" – pyta retorycznie Brad.

"Jedyne, co musiała zrobić, to obudzić dwóch chłopców, ubrać ich, podać im śniadanie i nakarmić piersią trzeciego. Później wziąć ich do parku, żeby mogli rozładować swoją energię. Przecież to łatwizna. Wystarczy przygotować ich plecaki, znaleźć czapki, zapakować coś do jedzenia, ubrania na zmianę i wsadzić do samochodu."

Kiedy mama wraca do domu, czeka ją przygotowanie obiadu i dopilnowanie, żeby chłopcy zjedli posiłek. A co z zakupami? "Namawiając ich do dokończenia posiłku, zrobi też zakupy spożywcze online. Nie wiem, dlaczego nie chce pójść z całą trójką do normalnego sklepu" – pisze z ironią tata.

Po śmierci 3-letniego synka, tata stworzył listę rzeczy, które zrozumiał po jego stracie: weźcie je sobie do serca

Ból po stracie dziecko zrozumie tylko ten, kto ma za sobą podobne doświadczenia. Tata po śmierci swojego ukochanego synka stworzył listę rzeczy, które uświadamiają nam, jak ważne jest każdego dnia doceniać ten niezwykły czas z naszymi pociechami.

"Dostawca przywiezie zakupy, a chłopcy znowu zaczną szaleć. Trzymając na rękach niemowlaka, żona spróbuje jakoś nad nimi zapanować. Ja wyślę jej SMS-a: 'oddzwonię później', bo jestem tak zajęty" - dodaje Brad.

Zanim tata wróci z pracy do domu o 19.30, mama będzie musiała jeszcze zrobić kolację, przygotować kąpiel i zagonić dzieci do łóżek, oczywiście z niemowlakiem na ręku. Kiedy tata wraca do domu w kuchni leżą nierozpakowane zakupy, a zmęczona mama jedyne o czym marzy, to gorąca kąpiel i sen.

"Tak jak mówiłem: to był dla mnie bardzo ciężki dzień" – kończy z ironią swój wpis ojciec, ale najlepsze jest to, co dodaje na końcu:

Dziękuję kochanie za wszystko, co dla nas robisz. To ty scalasz naszą rodzinę. - pisze z miłością i uznaniem mąż i ojciec dzieci.

Jak podoba wam się ten nieco przewrotny wpis ojca?