Gdy starsze dziecko opiekuje się młodszym rodzeństwem
Pobaw się z małą – prosisz starsze dziecko. Przecież widzisz, że snuje się po domu, podczas gdy ty nie wiesz, w co ręce włożyć…W odpowiedzi słyszysz: „Nie jestem jakąś niańką”. Jak się zachować?
- Joanna Zielewska, Naj
Podstawą w miłości między rodzeństwem są… konflikty. Dzieci rywalizują o wszystko: uwagę rodziców i ich czas, o to, „kto ma lepiej” – fajniejsze zabawki, mniej obowiązków, później może chodzić spać. Na domiar złego, starsze dziecko widzi młodszego brata albo siostrę jako kogoś, kto jest na uprzywilejowanej pozycji. Gdy się urodził, rodzice świata poza nim nie widzieli. Potem wymuszał uwagę płaczem, z jego powodu tata nie miał czasu pograć w piłkę. Nic więc dziwnego, że starszy słysząc: „Zaopiekuj się siostrzyczką”, myśli: „No tak! Nie dość, że wszystko mi zabiera, to jeszcze przez nią nie mam czasu dla siebie!".
OPIEKA NAD RYWALEM
Częstym powodem niesnasek między dzieciakami jest także obarczanie starszego obowiązkiem opieki nad maluchem. Starszak buntuje się przeciw temu, i ma sporo racji. Psychologowie są zdania, że zajmowanie się młodszym rodzeństwem nie powinno należeć do obowiązków starszej pociechy.
STARSZE CHCE INACZEJ
Myślisz sobie: „Przecież to dzieci, na pewno wymyślą jakąś wspólną zabawę”. Niestety, z punktu widzenia rodzeństwa już kilkanaście miesięcy różnicy między nimi to wręcz lata świetlne. Jeśli myślisz, że usiądą naprzeciwko siebie i zaczną się bawić, raczej się rozczarujesz. Zrozum też, że ośmio-, dziesięciolatek może być zmęczony hałaśliwym szkrabem, gdy ten otwiera jego szafki, maże po zeszytach, wyłącza komputer w środku gry. Już starszy przedszkolak potrzebuje własnego kąta, do którego inni nie mają dostępu. Maluch z pewnością tego nie uszanuje, bo po prostu tego nie rozumie.
NIE ZMUSZAJ, ALE PRZEKONUJ
Jeśli chcesz, by nastolatek zajął się młodszym rodzeństwem, poproś go o to. Wyjaśnij, dlaczego prosisz. Ale nie zmuszaj starszego dziecka do zmiany planów na rzecz brata czy siostry. Jeśli np. wiesz, że syn czy córka umówieni są z kolegami, nie każ im tego odwoływać bez ważnej potrzeby. Możesz być pewna, że czas spędzony przez rodzeństwo na wymuszonej zabawie skończy się wojną domową. Jeśli jednak zadanie zostanie wykonane, chwal dziecko, podkreślając, że opieka nad małym to ciężka praca, a nie zabawa (o ile ty sama mogłabyś godzinami patrzeć na roczniaka, który przewraca klocki, dla starszego dziecka nie ma w tym nic fascynującego). Doceń pomysłowość („Wczoraj wymyśliłeś świetną zabawę. Może i dziś też zbudujecie zamek z koca?”). Dopilnuj, by na co dzień starsze dziecko miało czas wyłącznie dla siebie: na naukę, zainteresowania, znajomych. Gdy ma gości, zajmij się maluchem, by nie przeszkadzał im w zabawie. Zwracaj uwagę maluszkowi, by nie ruszał rzeczy brata czy siostry bez pytania. Unikaj mówienia: „Ustąp dla świętego spokoju”, bo w ten sposób uczysz malucha, że wszystko mu wolno, a starszego – życia w poczuciu zagrożenia („Nie mam nic swojego”). Jeśli chcesz, by dziecko chętniej ci pomagało, traktuj je jak partnera: pytaj o zdanie, tłumacz zachowania malca („Dwulatek to mały buntownik, ale pokażmy mu, że nie on tu rządzi”). Postępując w ten sposób, masz szansę zyskać niezwykłego pomocnika, który wyrośnie na odpowiedzialnego i opiekuńczego człowieka.