Dlaczego nastolatek nie ma przyjaciół?
Nigdy nie był duszą towarzystwa, ale zawsze miał paru kolegów. Niestety, zauważyłaś, że od jakiegoś czasu twój nastolatek przesiaduje w domu, nikt do niego nie dzwoni, on tez z nikim się nie kontaktuje. Martwisz się: czy coś z nim jest nie tak?
- Justyna Bednarek, Naj
Takie nagłe samotnictwo jest dość często wpisane w okres dojrzewania. Nastolatek przechodzi potężną burzę hormonalną, jego ciało się zmienia, staje się nieproporcjonalne, twarz pokrywa trądzik. Czuje się po prostu bardzo nieatrakcyjny, niepewny siebie i uważa, że nie ma z czym wejść w grupę rówieśników. Nie pomyśli o tym, że wszyscy w tym okresie mają podobnie. Dopadają go czarne myśli i woli siedzieć w pokoju, słuchając muzyki i zamykając się w sobie. Zapewne z tego wyrośnie. Nim się to jednak stanie, spróbuj mu odrobinę pomóc.
Znajdź przyczynę
Jeśli twoje dziecko było spokojne, nie angażowało się nigdy specjalnie w wymyślanie zabaw grupowych, to i w momencie dojrzewania jego potrzeby kontaktów z rówieśnikami będą niewielkie. Być może będzie wolał (lub wolała) poczytać książkę, surfować po internecie albo pobiegać z psem i poczuje się z tym dobrze. A może i wy, jego rodzice, preferujecie spędzanie czasu w wąskim gronie, nie prowadzicie otwartego domu? Wtedy dla dziecka takie samotnictwo jest normalne i w jego nieco większym izolowaniu się od rówieśników nie ma niczego niepokojącego. Aby się jednak upewnić, że wszystko jest w porządku, spróbuj wybrać się do szkoły i porozmawiać z wychowawcą dziecka. Czasami nastolatek sam się usuwa poza grupę koleżeńską, ponieważ przeżył poważny zawód związany z kontaktami z rówieśnikami. Ktoś ważny dla niego albo ważny w grupie kolegów sprawił mu przykrość, upokorzył go, pobił. Spróbuj się dowiedzieć, czy coś takiego nie spotkało twojego dziecka. Rodzice mają skłonność do pozostawiania takich spraw w rękach młodych, wychodząc z założenia, że powinni oni nauczyć się sami sobie radzić. Tymczasem trauma może być tak duża, że dziecko zniechęci się do wchodzenia w relacje z rówieśnikami. W takiej sytuacji konieczna będzie pomoc szkolnego psychologa lub psychoterapeuty.
Rozmawiaj z nim
Jeśli młody człowiek widzi, że różni się od grupy, zwykle próbuje coś z tym zrobić, jakoś się dopasować. Jeśli odsuwa się od ludzi, może to znaczyć, że doszedł do wniosku, iż „coś z nim jest nie tak”. Albo wynosi się ponad innych i utwierdza w przekonaniu, że jest lepszy i nie potrzebuje kontaktu z ludźmi. Obie te postawy czynią dziecku szkodę: tracąc więzi rówieśnicze, traci również cudowną, młodzieńczą beztroskę, wspólne zabawy, rajdy, wypady do kina. Najlepsze co możesz w tej sytuacji zrobić, to rozmawiać z nim.
■ Staraj się tłumaczyć, czym są więzi międzyludzkie i jak ważną rolę spełniają w życiu.
■ Pytaj go, jak sam widzi swoją sytuację i dlaczego się izoluje.
■ Zapewniaj, że w szkole, kółkach zainteresowań lub klubie sportowym z pewnością znajdą się ludzie podobni do niego, tacy, z którymi złapie nić porozumienia.
■ Wyjaśniaj, że ci infantylni, głupi w jego odczuciu, rówieśnicy wcale nie są od niego gorsi. Zachowanie to tylko fasada, najważniejsze jest to, co kryje się w środku. Z pewnością istnieją tematy, na które porozmawiają poważniej. Zachęcaj go do takich rozmów.
■ Możesz podpowiedzieć mu udział w zajęciach (sport, wolontariat) zgodnych z zainteresowaniami.
■ Dziel się swoim doświadczeniem z czasów nastoletnich, opowiadaj, jak się wtedy czułaś. Szukaj podobieństw między wami.
■ Bądź dla swojego nastolatka przyjaciółką i podporą. Mów, że nawet gdy siedzi sam zamknięty w pokoju, zawsze może liczyć na was, rodziców