Reklama

Co czujesz? Na pewno radość. Być może wyciągnęłaś fotografie, na których widać twoje dorosłe już dziecko w beciku. To cudowna chwila – świętuj, zaproś sąsiadów na toast. Być może jednak, gdy opadnie pierwsza fala entuzjazmu, dopadną cię wątpliwości: jak młodzi rodzice staną na wysokości zadania? Czy będziesz musiała zmienić swoje przyzwyczajenia (młodym trzeba przecież pomóc)? I wreszcie: czy to już ostateczny koniec twojej młodości?

Reklama
Rodzice dadzą radę

Mają małe mieszkanie albo jeszcze nie mają go wcale. Mało zarabiają, a utrzymanie dziecka kosztuje, i tak dalej. W każdej rodzinie dałoby się wyliczyć całą litanię powodów, dla których „nie jest to dobry moment na dziecko”. Ale przecież nigdy nie ma dobrego momentu na dodatkowe obowiązki czy wydatki. W podobnej sytuacji jak wasza, jest w zasadzie każda rodzina. Nie przewiduj komplikacji tam, gdzie potrzebna jest przede wszystkim dobra organizacja. No i nie martw się za rodziców.

Nie jesteś niańką

Jako dobra mama oferujesz dzieciom swój czas i doświadczenie. Chcesz opiekować się wnukiem. Pamiętaj jednak, że często rodzice noworodka nie życzą sobie codziennej pomocy na pełen etat. Gdy maleństwo przyjdzie na świat, będą musieli przede wszystkim nauczyć się nowej roli. Sami. Jeżeli chcesz – zaoferuj pomoc, ale w takim zakresie, jaki wskażą ci twoje dzieci. Oczywiście, może też być na odwrót: ty chciałabyś opiekować się maluszkiem przez kilka godzin w tygodniu, ale oczekiwania twoich dzieci są większe. Wykorzystywanie dziadków do całodziennej opieki nad malutkim dzieckiem jest niesprawiedliwe i nie musisz się na to zgadzać. Najlepiej od razu powiedz, na co młodzi mogą liczyć, a potem trzymaj się tego – bez żadnych wyrzutów sumienia.

Masz swoje życie
Reklama

Krystyna Janda, Grażyna Szapołowska czy Joan Collins: wszystkie one mają wnuki. Czy któraś z tych pań pasuje do stereotypu siwiuteńkiej damy robiącej na drutach? Nie! No właśnie, więc i ty nie musisz! Po latach obowiązków związanych z posiadaniem maleńkich dzieci możesz zajmować się tym, co lubisz najbardziej. Młodość i aktywność nie kończą się dlatego, że na świat ma przyjść twój wnuk!

Reklama
Reklama
Reklama