Reklama

Czar dwóch kółek

Jazda na rowerze ćwiczy mięśnie, uczy przewidywać i oceniać zagrożenie, podejmować szybkie decyzje. Rozwija też poczucie równowagi i koordynację. Oswaja z prędkością, dodaje pewności siebie, zwłaszcza nieśmiałemu dziecku. Wiele firm produkuje dziecięce rowery. Dla bezpieczeństwa malca wybieraj marki uznane, które je gwarantują, np. Kross, Giant, Wheeler. Ważne też, żeby rower był:
- odpowiedni do wzrostu dziecka - na zbyt dużym malec będzie się czuł niepewnie i trudno mu będzie nim kierować, może się więc szybko zniechęcić do jazdy. Na zbyt małym trudniej jest utrzymać równowagę, więc jazda staje się męcząca
- siedząc, maluch powinien sięgać nogami do ziemi. Większość 4-latków pewnie czuje się na rowerze z kołami o średnicy 16 cali. Jeśli dziecko jest drobne lub ostrożne, lepsze są 14-calowe. Rama - raczej niska, by szkrab bez trudu wsiadał i zsiadał
- hamulce typu torpedo są łatwiejsze w obsłudze od tych przy kierownicy; wystarczy nacisnąć pedały do tyłu. Dzieci robią to intuicyjnie
- rower musi mieć odpowiedni kolor (najlepiej żywy - dobrze widoczny) i kilka światełek odblaskowych
- fotelik dla lalki, kosz, trąbka zamiast dzwonka - choć wydają się nieistotne, dla małego kolarza są ważne. Muszą być wytrzymałe, by w razie upadku nie zrobiły dziecku krzywdy; nie mogą utrudniać jazdy, wsiadania i zsiadania.

Reklama
Rower na miarę właściciela

Dla 2-latka najlepszy jest na trzech kołach. Pedały może mieć na przednim kole, choć lepiej, jeśli są umocowane pośrodku, z napędem na łańcuch. Przydaje się rączka do prowadzenia - kiedy mały cyklista się zmęczy.
Dla 3-latków i starszych odpowiednie są dwukołowe rowerki z dokręcanymi bocznymi kółkami. Maluchowi łatwiej utrzymać równo-wagę i pedałować, ale... wystarczy nierówność, by utknął. Im więc szybciej przesiądzie się na dwa koła, tym lepiej. Większość dzieci opanowuje tę sztukę około 5. roku życia.

Spokojna głowa w kasku

Kask jest absolutnie obowiązkowy! Wprawdzie pierwsze, trójkołowe cudo nie jest wywrotne i młody cyklista jest na nim bezpieczny i bez kasku, ale jeśli od początku przyzwyczai się do niego, później nie będzie się buntował. Aby kask dobrze spełniał swoją funkcję, musi być precyzyjnie dobrany: ani za mały, ani zbyt luźny, aby nie zsuwał się z głowy. Powinien przylegać do niej na całej powierzchni. Najlepszy jest regulowany, który po pierwsze "rośnie" razem z dzieckiem, po drugie zaś umożliwia w chłodniejsze dni włożenie pod spód czapki. Jest wygodniejszy, gdy ma wewnątrz wkładki z gąbki. Zwróć też uwagę na kolor. Im bardziej jaskrawy, tym lepiej maluch będzie z daleka widoczny. Chodzenie z dzieckiem po sklepach bywa męczące. Dlatego wspólne kupowanie warto rozpocząć w... domowym zaciszu, poznając atuty różnych modeli, korzystajac z Internetu, np. przeglądając stronę www.kross.pl

Zasady wpajamy od początku

Już 4-latek przyswoi sobie podstawowe zasady bezpiecznej jazdy. Dlatego, towarzysząc mu w rowerowych eskapadach - nawet na osiedlowych alejkach czy placach zabaw - powtarzaj często, że:
- jeździmy prawą stroną (także na chodniku), by swobodnie mijać się z idącymi i jadącymi z naprzeciwka
- nie wolno jeździć tuż przy krawężnikach, murkach, poboczu lomijając zaparkowane pojazdy, nie podjeżdżamy blisko - ktoś może niespodziewanie otworzyć drzwi
- przed skręceniem należy sygnalizować ten zamiar ręką (dotyczy dzieci, które już pewnie jeżdżą)
- omijając innych - pieszych lub na rowerach - trzeba używać dzwonka lw grupie należy jechać jeden za drugim ("gęsiego"), nie obok siebie - jazda obok siebie stwarza niebezpieczeństwo zderzenia się z kolegą
- nie pozwalamy na ściganie się
- przewożenie kogoś na ramie to ryzyko utraty równowagi i upadku
- jazda "bez trzymanki" i bez nóg na pedałach jest niebezpieczna - nawet wprawny rowerzysta, jeśli wjedzie na kamień czy korzeń, straci wtedy równowagę.

Jazda na ośmiu kółkach

Czyli na rolkach - to idealny sport rodzinny. Nie tylko ćwiczy mięśnie, ale uczy przewidywać i oceniać zagrożenie i - podobnie jak rower - ćwiczy równowagę. Doskonale wzmacnia mięśnie odpowiedzialne za prawidłową sylwetkę, koordynację ruchów i umiejętność naprzemiennego ich wykonywania, z przenoszeniem ciężaru ciała z nogi na nogę. Kształtuje także świadomość własnego ciała (jego możliwości, ale też ograniczenia). Rolki oraz wrotki polecane są również nieco pulchniejszym dzieciom i dorosłym, bo w czasie jazdy spala się więcej energii niż na rowerze czy na basenie.

Kiedy jest najlepszy czas na start?

O rolkach można zacząć poważnie myśleć, gdy maluch skończy cztery lata. Czasami śmigają na nich już 5-letnie brzdące. Zakup rolek powinien być przemyślany. Najlepsze są rolki z butami na klamry - dobrze trzymają kostkę i łatwiej je dopasować do nogi. Kółka powinny być dość twarde. Praktyczne są rolki, które "rosną" ze stopą (dzięki temu służą kilka sezonów).

Bezpiecznie, czyli jak?

Pilnuj, by dziecko zawsze jeździło w kasku, który chroni najbardziej narażony przy upadku tył głowy rolkarza. Tu obowiązują te same zasady, co w przypadku roweru. Gdy pociecha stawia pierwsze kroki na rolkach, naucz ją bezpiecznego upadania.
Rolkarz musi mieć też ochraniacze - chronią nie tylko przed zdarciem kolan i łokci. Pamiętaj, że w tych miejscach znajdują się stawy, bardzo delikatne. Ta zbudowana z mnóstwa elementów "maszyneria" łatwo ulega urazom, niestety potem trudno jest przywrócić jej poprzednią sprawność. Ochraniacze przypominają usztywnione poduszki - amortyzują uderzenia i wstrząsy.
Pamiętaj, że poza kolanami i łokciami trzeba chronić nadgarstki (te ostatnie powinny być osłonięte specjalnie usztywnionymi, ale elastycznymi "frotkami". Chronią one przed zwich- nięciami, złamaniami oraz otarciami.
Nie pozwalaj dziecku na jazdę po jezdni i po nierównych chodnikach; nie wolno mu też jeździć, trzymając się roweru kolegi, zjeżdżać po schodach i po pochyłościach, np. dla wózków.

Reklama

Porady specjalisty

ARKADIUSZ TRZCIŃSKI, z firmy Kross SA

Jak kupować rower?

- W specjalistycznym sklepie, gdzie można go wypróbować i ma się fachową obsługę.
- Rower musi mieć instrukcję, a w niej: informacje, jak przygotować go do jazdy, wyjaśnienie znaków na rurze od siodełka i trzonie kierownicy, zasady regulacji i konserwacji.
- Gdy siodło wysuwa się pow. 56 mm, powinny być 2 układy hamulcowe: przedni i tylny.
- Gdy dźwignia hamulca przedniego jest jedna, powinna być po prawej stronie.
- Uchwyty na kierownicy muszą mieć zakończenia uniemożliwiące zsuwanie się dłoni. lŁańcuch i koło zębate muszą mieć pełną osłonę.

Reklama
Reklama
Reklama