Yerba mate - sekret jasnego umysłu
Dla niektórych picie „mate” jest rytuałem, dla innych eksperymentem smakowym. Nie ulega jednak wątpliwości, że napój ten kryje pod nutką tajemnicy sporą dawkę korzystnych dla nas składników.

Yerba mate jest naparem z Ostrokrzewu paragwajskiego (Ilex paraguriensis). Jej historia sięga XVI wieku – wtedy to misjonarze jezuici odkryli, że receptą na jasny umysł i odporność dla pewnego plemienia dorzecza Parny są liście wiecznie zielonego krzewu. Kwestią czasu było przeniesienie tego zwyczaju do Europy . Obecnie napój Yerba mate jest bardzo popularny w Brazylii, Argentynie, Paragwaju oraz Urugwaju.
Dla zdrowia
Francuscy naukowcy już w 1064 roku w raporcie swoich badań napisali:
"trudno znaleźć na świecie roślinę o tak dużej zawartości witamin i minerałów jaka jest w Mate". Teraz już wiemy, że teza ta jest jak najbardziej uzasadniona, bowiem Yerba mate:
- jest bogatym źródłem polifenoli, które są antyoksydantami i chronią organizm przed uszkodzeniami. Badania opublikowane w magazynie „Mutagenesis” dowodzą, że napar Yerba mate działa ochronnie również na DNA.
- obniża poziom złego cholesterolu i działa ochronnie na komórki wątroby.
- dzięki zawartości kofeiny może być doskonałym zastępnikiem kawy. Działa bowiem pobudzająco, likwiduje objawy zmęczenia, poprawia sprawność fizyczną i intelektualną oraz koncentrację. Zawartość kofeiny jest odmienna w różnych gatunkach. Waha się ona od 0,7 do 2 procent.
- działa moczopędnie, dzięki czemu łagodzi problemy z pęcherzem i pomaga w usuwaniu szkodliwych produktów przemiany materii.
- poprawia perystaltykę jelit i reguluję przemianę materii. CI. Heck, EG. de Mejia udowodnili ponadto, że Yerba mate chroni przed otyłością spowodowaną wysokotłuszczową dietą. Badania opublikowane w „J Hum Nutr Diet” dowodzą, że regularne spożywanie tego napoju przez osoby z nadwagą pozwala na osiągnięcie zmniejszenia masy ciała już po ok. 45 dniach.
Zła sława Yerba mate
Wiele osób słyszało zapewne o ujemnym działaniu mate. Chciałabym rozwiać te wątpliwości i uspokoić wszystkich poruszonych takimi doniesieniami. Fakt – pojawiły się badania, które udowadniają , że napar tej rośliny może mieć działanie niekorzystne. Okazało się, że w krajach, w których spożywanie Yerba mate jest znacznie większe niż konsumpcja przeciętna mamy do czynienia z większym występowaniem raka jamy ustnej, gardła, przełyku i pęcherza moczowego. Wyrok na Yerba mate okazał się jednak przedwczesny. Badania najprawdopodobniej były zakłócone przez fakt, że społeczeństwa, które chętnie sięgają po Yerba mate nie stronią również od alkoholu i papierosów, które to są ważnym czynnikiem powstawiania nowotworów. Dodatkowo w 2008 r. opublikowano wyniki badania wpływu naparów Yerba mate na myszy. Co ciekawe, nie stwierdzono toksycznego jej działania na wątrobę, nerki i pęcherz moczowy. Idąc dalej, badania epidemiologiczne przeprowadzone w Argentynie wykazały zwiększone ryzyko nowotworu pęcherza u pijących Mate i palących, nie doszukano się już takich powiązań u osób pijących ten napar i niepalących.
Jak widzimy Yerba mate daje nam wiele nadziei. Warto więc od czasu do czasu skorzystać z jej cennych właściwości, w myśl zasady „Wszystko z umiarem”.
Uwaga!
Mate nie powinny spożywać osoby z chorobą wrzodową.
Zasada parzenia Mate Parzenie Yerba mate powinno się odbywać według określonej zasady: 1. Yerba Mate parzy się w specjalnych naczynkach ( mate, guampa, tereré). 2. Do naczynia wsypujemy susz od ¼ do ¾ objętości. 3. Zatykamy naczynie dłonią i kilka razy przewracamy do góry dnem. 4. Przechylamy naczynie tak, aby susz tworzył spadek. 5. W naczyniu umieszczamy bombillę - specjalna rurkę. 6. Zalewamy susz wodą o temperaturze nie wyższej niż 70 st C. 7. Liście można zalewać kilkakrotnie dopóki nie stracą aromatu. Smacznego!