Wszystkie robimy TO w upały. Ale czy wiesz, że szkodzi zdrowiu?
To normalne, że w upalne dni desperacko szukamy ochłody. Ale niektóre sposoby mogą przynieść efekt odwrotny do zamierzonego, a w skrajnych przypadkach nawet skończyć się w szpitalu! Oto 5 rzeczy, które natychmiast musimy przestać robić!
Czego lepiej nie robić w upały?
Większość z nas jest w stanie wymienić cały dekalog zasad, których należy przestrzegać w upalne dni. Wiemy, że należy pić dużo wody, unikamy ciężkostrawnych potraw, chronimy głowę przed słońcem i bezwzględnie stosujemy filtry UV. Część z nas wie też, że podczas upałów nie powinno się pić kawy i alkoholu (które odwadniają), używać perfum (pod wpływem słońca powodują przebarwienia), ani wykonywać ciężkich ćwiczeń. Jednak mimo to, większość z nas popełnia kardynalne błędy szukając skutecznego sposobu na ochłodę. W efekcie nawet latem dotykają nas przeziębienia i infekcje dróg oddechowych, a w skrajnych przypadkach możemy nawet trafić do szpitala. Czego zatem lepiej unikać w gorące dni? Oto 5 rzeczy, które natychmiast powinnyśmy przestać robić!
1 z 5
Zimny prysznic
Jesteś przekonana o tym, że cię ochłodzi? Nic bardziej mylnego. Zimny prysznic w upalny dzień przyniesie efekt odwrotny do zamierzonego. Zastanawiasz się dlaczego? To proste. Duża różnica temperatur sprawia, że naczynia krwionośne się zwężają. Dzięki temu stojąc pod prysznicem faktycznie czujemy przyjemne orzeźwienie. Jednak gdy tylko opuścimy łazienkę, z reguły odczuwamy upał ze zdwojoną siłą. Zwężone naczynia krwionośne gwałtownie się rozszerzają, umożliwiając silniejszy przepływ krwi, która natychmiast rozgrzewa naszą skórę. Efekt? Będzie ci jeszcze bardziej gorąco niż wcześniej. Jeśli więc chcesz się schłodzić, lepiej postawić na letnią wode.
2 z 5
Spanie z włączonym wentylatorem
W upalne noce traktujesz go jak wybawienie? Wbrew pozorom włączony wentylator wcale nie jest twoim przyjacielem. Po pierwsze to prawdziwe siedlisko pyłków i zanieczyszczeń, które są rozsiewane po całym pomieszczeniu. To niekorzystne zwłaszcza dla osób cierpiących na astmę czy alergie, ale również dla tych, którzy śpią z otwartymi ustami. Może bowiem wysuszać śluzówkę i powodować podrażnienia. To jednak jeszcze nie wszystko! Osoby śpiące z włączonym wiatrakiem często budzą się ze sztywnymi lub obolałymi mięśniami, ponieważ skoncentrowane chłodne powietrze powoduje ich obkurczanie. Pomimo upału lepiej więc nie włączać wentylatora, a zamiast tego spać przy otwartym oknie lub pod lżejszą pościelą.
3 z 5
Picie bardzo zimnej wody
Wbrew pozorom picie zimnej wody w upały może spowodować więcej szkody niż pożytku. Może się zakończyć bólem gardła - a w skrajnym przypadku nawet udarem. Wszystko przez bardzo dużą różnicę temperatur. Dla rozgrzanego organizmu zimna woda może być prawdziwym szokiem, dlatego lepiej pić letnie płyny, które ochłodzą nas równie skutecznie, bez niepożądanych konsekwencji. Zamiast wkładać butelkę z wodą do lodówki, trzymaj ją w temperaturze pokojowej.
4 z 5
Podkręcanie klimatyzacji w aucie
Trudno wyobrazić sobie bez niej podróż - ale nie można z nią przesadzać. Gwałtowna zmiana temperatury z gorącej na zimną (i na odwrót) najczęściej kończy się infekcją górnych dróg oddechowych. Dlatego zaraz po tym jak wsiądziesz do samochodu, nie rozkręcaj klimatyzacji na maksa - lepiej stopniowo zmniejszać temperaturę, by organizm zdążył się do niej przyzwyczaić.
5 z 5
Skoki do zimnej wody
Wśród wszystkich ryzykownych sposobów na ochłodę - ten jest najbardziej niebezpieczny. A jednak wciąż popełniany przez plażowiczów - i to nie tylko tych w nastoletnim wieku. Gwałtowna różnica temperatur może wywołać szok termiczny, który często kończy się paraliżem kończyn, a w skrajnych przypadkach - utonięciem. Może się tak stać nie tylko podczas skoków do wody - ale również wtedy, gdy zbyt szybko do niej wchodzimy. Pamiętajmy więc o tym, by schładzać się stopniowo, najpierw oblewając wodą dolne, a później górne partie ciała. Dopiero po takim wstępnym zamoczeniu, można się całkowiecie zanurzyć w wodzie.