Reklama

Schorzenie to, zwane też limfocytowym lub autoimmunologicznym zapaleniem tarczycy, upodobało sobie kobiety. To one stanowią zdecydowaną większość chorych. Przez całe lata mogą nie zdawać sobie sprawy, że ich tarczycy coś dolega, bo choroba Hashimoto nie zawsze daje objawy. W związku z tym zdarza się, że zostaje wykryta przypadkiem podczas badań krwi.

Reklama
AUTOATAK ORGANIZMU

Przyczyny limfocytowego zapalenia tarczycy są nieznane. Pewne jest natomiast, że należy ono do grupy schorzeń autoimmunologicznych, w których układ odpornościowy zamiast unicestwiać wrogów (np. bakterie, wirusy), atakuje zdrowe komórki organizmu. W przypadku choroby Hashimoto niszczy komórki tarczycy, czego efektem jest stan zapalny tego gruczołu. Prowadzi on do niedoczynności tarczycy (zmniejszenia ilości wydzielanych przez nią hormonów). Czasami jest ona ukryta i wykazują ją tylko badania. Dość często jednak występują charakterystyczne dla niej symptomy: spowolniona przemiana materii, która powoduje tycie, zwolnienie akcji serca, osłabienie sprawności umysłowej i fizycznej, uczucie zimna, suchość skóry. Pojawiają się także zaburzenia cyklu miesiączkowego, niekiedy także wole tarczycowe, zaparcia, obrzęki twarzy, rąk.

BADANIE PRZECIWCIAŁ

Symptomy choroby Hashimoto mogą sugerować także inne schorzenia, dlatego też bez badań trudno postawić diagnozę. Najważniejsze z nich to:

  • morfologia krwi – o procesie zapalnym świadczy zwiększona liczba leukocytów (białych krwinek);
  • stężenie TSH – hormonu przysadki mózgowej, sterującego wydzielaniem hormonów tarczycy; podwyższony poziom świadczy o niedoczynności tego gruczołu;
  • poziom FT3 i FT4 – czyli wolnych hormonów tarczycy we krwi, tyroksyny i trijodotyroniny; obniżony wskazuje na niedoczynność tarczycy;
  • przeciwciała anty-TPO, czyli obecność przeciwciał przeciwtarczycowych, charakterystycznych dla zapalenia tarczycy. Dopiero pakiet takich badań pozwala na rozpoznanie choroby Hashimoto. Czasami dodatkowo wykonuje się USG tarczycy lub biopsję cienkoigłową (w celu potwierdzenia stanu zapalnego).
DAWKA HORMONU
Reklama

Jeśli lekarze rozpoznają u ciebie limfocytowe zapalenie tarczycy, nie denerwuj się. Choroba jest co prawda przewlekła, zazwyczaj na całe życie, ale nie musi być ono gorsze od życia ludzi zdrowych. Leczenie jest mało kłopotliwe. Ogranicza się do podawania tyroksyny, syntetycznego hormonu tarczycy. Wystarczy codziennie rano (najlepiej na czczo) zażyć jedną małą tabletkę. Nie trzeba przyjmować leków przeciwzapalnych, które mają różne skutki uboczne i w przypadku tego schorzenia są mało skuteczne. Tyroksyna natomiast hamuje proces zapalny i likwiduje objawy towarzyszące chorobie Hashimoto. A kiedy trzeba ją zacząć zażywać? Zdania endokrynologów są na ten temat podzielone. Jedni uważają, że dopiero wtedy, gdy wystąpią objawy niedoczynności tarczycy. Inni (a stanowią oni zdecydowaną większość) sądzą, że niewielkie dawki tyroksyny należy zacząć podawać w momencie stwierdzenia podwyższonego poziomu anty-TPO i charakterystycznego dla choroby obrazu ultrasonograficznego. Takie postępowanie zapobiega wystąpieniu symptomów choroby Hashimoto.

WAŻNE:
Nieleczona choroba Hashimoto może doprowadzić do: zmniejszenia wydolności fizycznej, pogorszenia możliwości intelektualnych, pojawienia się lęków, depresji, podwyższenia poziomu cholesterolu, ciśnienia tętniczego krwi, a także spowolnienia pracy serca, spowolnienia przemiany materii.
Reklama
Reklama
Reklama