Picie drożdży: sposób na wypadające włosy

Drożdże to grzyby bogate w składniki mineralne i szereg witamin z grupy B: selen, chrom, cynk, potas, magnez, żelazo, fosfor, miedź, jod, sód. Nie dziwi więc fakt, że mieszanka ta ma szalenie dobry wpływ na naszą urodę. Przyczynia się bowiem do wzmocnienia włosów i paznokci, przyśpiesza metabolizm, oczyszcza skórę oraz wzmacnia organizm, za sprawą zawartych w drożdżach kultur bakterii. Dodatkowo, sama kuracja jest tania - przeprowadza się ją bowiem z użyciem wrzącej wody i kostki drożdży (napar przygotowuje się z 1/3 lub 1/2 kostki drożdży dziennie), którą można kupić w każdym sklepie.

Napar drożdżowy przygotowuje się z surowych drożdży piekarskich, które można znaleźć w lodówce w każdym sklepie. Nie robi się go z drożdży instant. Dużą kostkę (100g) dzieli się na 4 części. 1/4 drożdży wkłada się do szklanki i zalewa wrzątkiem, by zabić aktywne bakterie. Resztę należy schować do lodówki. Gdy produkt rozpuści się w wodzie i nieco się ostudzi, należy go wypić. Jeśli smak napoju drożdżowego jest nie do przełknięcia, można wypić go z mlekiem lub dodatkiem cukru.

Powiedzenie "rosnąć jak na drożdżach" ma sens również w kontekście włosów - bowiem już po miesiącu kuracja gwarantuje ich przyrost nawet o 1,5-2 cm więcej, a na głowie pojawiają się baby hair. Płytka paznokci przestaje być krucha i łamliwa. Dodatkowo, stajemy się mniej podatne na choroby, kończy się problem z trądzikiem oraz przebarwieniami na skórze.

Należy jednak pamiętać, że drożdże można pić tylko przez jakiś czas, a dokładniej 3 miesiące, i dopiero po regularnej, długotrwałej konsumpcji przynoszą wyczekiwane rezultaty. Trzeba więc uzbroić się w cierpliwość lub...poszukać innej alternatywy. Fenomenalne efekty dla skóry, paznokci i włosów przynosi również biotyna (będąca składnikiem drożdży) w czystej postaci, którą wystarczy spożywać w formie jednej tabletki dziennie przez 30 dni.