Reklama

Leki przeciwbólowe przepisywane przez lekarza są o wiele silniejsze, niż te dostępne bez recepty.
Jak działają? Wiążą się one z receptorami zlokalizowanymi w mózgu i łagodzą ból. Często jednak dają też uczucie szczęścia i euforii, co powoduje uzależnienie. Przy ich regularnym zażywaniu wydziela się dopamina czy hormon szczęścia. Taka sama jak w przypadku innych uzależnień zarówno tych złych jak i tych lepszych – np. od sportu. Wraz z biegiem czasu nasz mózg domaga się dopaminy i uczy, że dają ją właśnie leki. Tak jak w przypadku narkotyków wszystko inne traci sens i liczy się tylko zdobycie leków. Choć scenariusz ten wygląda wyjątkowo ponuro przypadki takie są coraz liczniejsze na całym świecie. Jest to dużym problem zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, bo tam zażywa się najwięcej takich leków.

Reklama

Przeciwbólowe lekarstwa przepisywane na receptę powodują obniżenie aktywności ośrodkowego układu nerwowego i spowalniają oddech. Ich przedawkowanie może doprowadzić do całkowitego zatrzymania oddechu. Szczególnie groźne, a zarazem popularne jest mieszanie lekarstw z alkoholem czy narkotykami. Tabletki przestały być traktowane jako leki, a zaczęły jako używki.

Reklama
Reklama
Reklama