Te zmiany na skórze zdradzają, że żyjesz pod zbyt dużą presją

Niedosypianie to jedno, a ciągłe napięcie to całkiem inna historia. To ostatnie sprawia, że nawet, gdy mamy do dyspozycji pełne 8 godzin organizm i tak nie jest w stanie wykorzystać ich na pełną regenerację. Co więcej, mamy złą wiadomość dla tych, który lubią sypiać na brzuchu: ta pozycja może nasilić pojawianie się cieni pod oczami, bo poza niewyspaniem swoje robi grawitacja. W walce z podkrążonymi oczami pomocne okażą się rzucenie palenia, ograniczenie spożycia alkoholu i kawy.

Światło emitowane przez ekrany monitorów i smartfony nie tylko przyspiesza starzenie się skóry. Mózg odbiera je podobnie jak światło słoneczne, czyli jako zachętę do wzmożonej aktywności, pobudzenie. Dlatego zamiast przeglądu Instagrama przed snem warto wykonać kilka ćwiczeń relaksacyjnych albo napić się naparu z rumianku powoli wprowadzając się w stan sprzyjający zaśnięciu. Zwłaszcza, jeśli z powodu napięcia macie zwyczaj się wybudzać. A doraźnie pomoże zimny okład z torebki herbaty albo zimnej łyżeczki.

W sytuacjach stresowych rzadko pamiętamy o tym, by pilnować odpowiedniego nawodnienia. Gdy taki stan się przedłuża, są duże szanse na to, że nie dostarczamy organizmowi tyle wody co trzeba. A to bardzo szybko i bardzo nieładnie się uwidacznia: skóra nabiera ziemistej barwy, traci blask, a wszelkie niedoskonałości na jej powierzchni stają się bardziej widoczne. Gołym okiem widać, że jest bardziej wysuszona i bardziej podatna na wystąpienie alergii czy podrażnień. Butelka wody na podorędziu jest obowiązkowa. Dobrze sięgać też po owoce bogate w wodę, a także zieloną herbatę, która dostarczy skórze antyoksydantów.

Badania wskazują jednoznacznie: przedłużający się stres jest jednym z czynników aktywujących trądzik dorosłych. A ten, choć w dużej mierze nęka kobiety, które borykały się z tą przypadłością w wersji młodzieńczej, dopada także te z nas, które nigdy wcześniej nie miały podobnych problemów z cerą. Co więcej, stres zaburza także florę bakteryjna jelit – to też może być jedna z przyczyn niedoskonałości.

Stres może wywoływać zaczerwienienie skóry, które nie ma nic wspólnego ze zdrowym, dodającym uroku rumieńcem. Wszystko przez to, że w trakcie gdy jesteśmy zdenerwowane oddech staje się krótki, urywany, a czasem zdarza się, że choć tego nie kontrolujemy, potrafimy bezwiednie go wstrzymywać. Reakcja skóry jest natychmiastowa. Uderzenia gorąca, czerwone plamy czy utrzymujący się rumień to tylko kilka z nich. Warto zadbać o to, by kontrolować stres i w chwilach większego nasilenia zadbać o spokojny, głęboki oddech.

Wystarczy przypomnieć sobie siebie w momentach większego napięcia: zaciśnięte wargi, zaciśnięta szczęka, zmarszczone czoło – taki „look” ma tendencje do tego, by się utrwalać, a w stwierdzeniu, że stres przyspiesza starzenie się skóry niestety nie ma przesady. Chodzi główne o telomery, czyli „czapeczki” na końcach chromosomów. Każdorazowo, gdy chromosomy odpowiedzialne za reprodukcję genów są replikowane, by odnowić komórki, ich telomery się skracają. Badacze z Finlandii odkryli, że stres znacząco przyspiesza to zjawisko. Poza tym pod jego wpływem wszystkie widoczne oznaki upływu czasu się wzmacniają i uwidaczniają. Face yoga po cięższym dniu to obowiązek!

Bruzdy na paznokciach najczęściej pojawiają się z wiekiem, a czasem jako sygnał braku witamin czy minerałów. Ale te poprzeczne przebiegające przez całą powierzchnię paznokcia mogą oznaczać, że tempo i presja, jakiej się poddajecie są zbyt duże. By się ich pozbyć trzeba zasięgnąć porady specjalisty. I oby chodziło tylko o stres; u podłoża podobnych zmian mogą leżeć także cukrzyca, niedobory cynku czy choroba naczyniowa czy syfilis.