Groźne nadciśnienie
Może trwać latami, nie dając żadnych objawów. Bóle i zawroty głowy zrzucamy na zmęczenie, kołatanie serca usprawiedliwiamy nerwówką w pracy, za napady duszności obwiniamy zaś klimatyzację. Tymczasem w swoim ciele hodujemy bombę!
- Donata Cieślik, Claudia
Lekarze w tej kwestii są zgodni: każdy po 20. roku życia przynajmniej raz na 2–3 lata powinien zmierzyć sobie ciśnienie krwi, wynik zaś (wzorcowe ciśnienie to 140/90 mmHg) zapisać do porównania. Warto też co 5 lat zbadać poziom cholesterolu. Okazuje się bowiem, że co trzeci Polak cierpi na nadciśnienie tętnicze, które – nieleczone – może doprowadzić np. do zawału serca albo udaru mózgu. Aż 70 proc. pacjentów za późno zgłasza się do specjalistów – twierdzą kardiolodzy, dlatego profilaktyka jest niezmiernie ważna, zwłaszcza że nadciśnienie tętnicze może atakować bezobjawowo.
Jak przeciwdziałać
Zaleca się rozsądne (czyli proporcjonalne) rozłożenie sił między pracą a odpoczynkiem. Odpoczynek to jednak nie oglądanie telewizji, lecz ruch na świeżym powietrzu (chociażby codzienny półgodzinny spacer). Istotne jest także rzucenie używek i zmiana przyzwyczajeń kulinarnych. Od pewnego czasu w Stanach Zjednoczonych furorę robi szczegółowo opracowana dieta DASH, która zmniejszając ilość spożywanego sodu, obniża ciśnienie nawet o 20 mmHg, chroni przed cukrzycą, osteoporozą, a nawet nowotworami, pomaga również schudnąć.