Ekologiczny punkt widzenia: Stella McCartney
Wychowałam się na farmie organicznej, cała moja rodzina to wegetarianie. Dbanie o środowisko jest dla mnie tak naturalne jak oddychanie – mówi. Od początku swojego flirtu z moda nie używa w kolekcjach skór, futer ani piór. Ubrania szyje z ekobawełny z handlu fair trade, a buty z biodegradowalnego zamszu.
- glamour
Siedziba jej firmy i większość butików na świecie zasilane są energia elektryczna wytwarzana przez wiatr. Gdy brała ślub, poprosiła przyjaciół o sadzonki drzew zamiast prezentów. Gwyneth Paltrow podarowała jej czerwone buki, ojciec – sekwoje, Tom Ford i Valentino przysłali niemieckie lipy. Stella zasadziła z nich zagajnik w kształcie serca. Jej mąż Alasdhair Willis mówi: – Wiele firm próbuje być eko. Stella jest kojarzona z wartościami, w które wierzy. Ludzie to widzą.