Reklama

Kobiety częściej niż mężczyźni mają kłopoty ze snem. Pewnie dlatego, że mocniej przeżywają codzienne problemy. W łóżku analizują wydarzenia minionego dnia. W efekcie są tak pobudzone, że nie mogą szybko zasnąć. Przeszkadzają im w tym również miesięczne wahania hormonów, ciąża, menopauza.

Reklama
Trochę więcej luzu

Wiadomo, że nie będziesz głęboko spać, jeśli bolą cię stawy lub głowa. Jednak nie tylko wskutek dolegliwości fizycznych miewasz „białe noce”. Najczęstszą przyczyną są silne emocje, nie tylko złe, ale i dobre. Powodują one przejściowe kłopoty z zasypianiem. Nie przejmuj się nimi, inaczej mogą się utrwalić. Mechanizm tego zjawiska jest prosty. Ponieważ masz już za sobę 2-3 źle przespane noce, boisz się, że taka też będzie następna. Denerwujesz się, że rano wstaniesz zmęczona. A im bardziej cię to martwi, tym trudniej zasnąć.

Wyciszanie psychiki

Zdenerwowanie, nadmierne zmęczenie na pewno nie ułatwiają zasypiania. Dlatego tak bardzo ważną rzeczą jest umiejętność odprężenia się przed snem. Każda z nas ma na to swój własny sposób. Jedne z nas relaksują się, układając pasjansa, inne biorąc ciepłą kąpiel lub oglądając romantyczny film. Bywają jednak sytuacje, kiedy zazwyczaj stosowane metody odprężania zawodzą. Wówczas sięgnij po łagodnie działające leki ziołowe, które wyciszają psychikę i ułatwiają zasypianie, poprawiają nastrój, łagodzą objawy stresu. Ich głównymi składnikami są zazwyczaj melisa, szyszki chmielu, dziurawiec albo kozłek lekarski. Będą dla ciebie wielką pomocą przy krótkotrwałych kłopotach ze snem.

Nasenne rady
Reklama

Jeśli kłopoty ze snem powtarzają się dość często, nie ograniczaj się do stosowania leków ziołowych. Zacznij przestrzegać zasad higieny snu.
Przygotuj sypialnię. Przykręć kaloryfer, wywietrz pokój. W takim pomieszczeniu lepiej się śpi.
Nie staraj się zasnąć wcześniej niż zwykle. Łatwo opóźnić godzinę zasypiania, trudno zaś ją przyśpieszyć, długo więc będziesz przewracać się z boku na bok.
Traktuj łóżko jako miejsce do spania. Nie powinnaś w nim jeść, pić, oglądać telwizji, czytać. Twój mózg przez to może być zdezorientowany. Nie wie, czy ma pracować, czy wypoczywać. Położenie się do łóżka powinno być dla niego pojednoznacznym sygnałem do rozpoczęcia „procedury” zasypiania. Wyjątek stanową miłosne igraszki. Seks nie przeszkadza w szybkim zaśnięciu, bo rozładowuje napięcie nerwowe, odpręża.
Usuń zegar z pokoju. Wskazówki przesuwające się na tarczy, uświadamiają ci, że masz coraz mniej czasu na to, żeby się wyspać, więc się denerwujesz.
Kontroluj drzemki w ciągu dnia. Na krótkie, trwające do 30 minut, możesz sobie pozwolić. Dłuższe zaburzają nocny sen.
Nie jadaj późnych, obfitych kolacji. Zmuszony do nocnej pracy żołądek, nie da ci zasnąć.
Zostaw kłopoty przed drzwiami sypialni. Nie rozpamiętuj wydarzeń minionego dnia. Nie usiłuj rozwiązywać problemów, bo łóżko nie służy do tego. Przed zaśnięciem myśl o błahych sprawach, nie budzących emocji.
Nie przewracaj się z boku na bok. Jeśli nie możesz zasnąć, wstań z łóżka, wyjdź z sypialni. Wróć do niej, gdy będziesz senna.
Stwórz rytuał zasypiania. Określony ciąg czynności, po przedzający położenie się do łóżka (np. kąpiel, chwila lektury, wypicie szklanki mleka), będzie dla twojego organizmu czytelnym sygnałem, że nadszedł czas na sen.

Reklama
Reklama
Reklama