Tiktokerka adoptowała dziecko w wieku 49 lat

51-letnia mama z USA prowadzi na Tik Toku profil pod nazwą „The Vintage Parents”, który obecnie obserwuje ponad 157 tysięcy osób. Zamieszcza na nim zabawne filmiki i anegdoty ze swojego codziennego życia. Kobieta wykorzystuje również profil do dzielenia się z ludźmi swoją historią. W jednym poście wyznała, że miłość znalazła dopiero po 40. roku życia. Wtedy poznała swojego męża, z którym jest do dzisiaj i z którym wychowuje wspólnie dziecko. 

Tiktokerka dzieli się również tym, jak wyglądała jej długa droga do upragnionego macierzyństwa. Kobieta w wieku 41 lat usłyszała, że kolejne poronienie oznacza, że nigdy nie będzie mamą i żeby „zaakceptowała swój los”. 3 lata temu dostała jednak wiadomość, która na zawsze zmieniła jej życie. Kiedy miała 48 lat i pogodziła się z tym, że nie będzie mieć dziecka, osoba z ośrodka adopcyjnego zapytała, czy ona i jej mąż dalej pragną adoptować. „Kiedy w końcu zostałam mamą poczułam się kompletna. Zawsze wiedziałam, że bycie mamą było moim przeznaczeniem” – napisała 51-letnia Kris w dalszej części filmu i dodała, żeby „nigdy nie tracić nadziei”. 

@thevintageparents Reply to @eleanorrigby_16 You Are The Reason - Calum Scott

51-letnia mama jest nazywana "samolubną" w Internecie

Od kiedy 51-letnia Kris została mamą, często pokazuje dwuletnią córeczkę na swoich mediach społecznościowych. Nie ukrywa, że chociaż zdarzają się miłe komentarze, większość osób mocno krytykują ją i jej męża. Ludziom nie podoba się to, że tiktokerka została mamą po 40 roku życia. Wiele osób nazywa ją „samolubną”. 

Umrzesz, zanim ona skończy szkołę. Jesteś samolubna.
Ona próbuje po prostu wypełnić pustkę w życiu, po tym jak sama nie mogła mieć dzieci.
Zupełnie się z tym nie zgadzam. Pomyśl o dziecku!
Pomyśl o tym, że możesz już nie żyć, kiedy twoja córka będzie mieć 20 lat - piszą do niej codziennie internauci. 

@thevintageparents #greenscreenvideo #greenscreen word for word comments I have received as a: #workingmom #adoptivemom #thevintagemom #oldermom Miami, My Amy - Keith Whitley

Kobieta podkreśla, że nie bierze do siebie takich negatywnych i toksycznych komentarzy, ale przypomina, że słowa mogą ranić i żeby pomyśleć, zanim napisze się przykrą wiadomość.