Tej naturalnej woni nie można "skomponować", ale można przynajmniej zadbać o to, by nie była przykra.

Co jadać

Najłagodniejszym zapachem odznaczają się wegetarianie. To oczywiście nie znaczy, że trzeba zrezygnować z jedzenia mięsa, wystarczy nieco zmodyfikować dietę. Jedzmy dużo ryb i owoców morza. Zrezygnujmy z tłustych potraw mięsnych na rzecz białego mięsa i drobiu. Mięsa i ryby najlepiej piec, dusić lub przyrządzać na parze, rezygnując ze smażenia. Jedzmy dużo warzyw, surowych lub krótko gotowanych na parze. Do naszej diety włączmy soję. Zapach ciała poprawiają też owoce, jedzmy ich więc jak najwięcej. Zawarty w warzywach i owocach błonnik dodatkowo ułatwia pozbycie się z przewodu pokarmowego toksycznych produktów przemiany materii, które są przyczyną przykrej woni potu.

Czego unikać

Ograniczmy do minimum wędliny, zwłaszcza tłuste i mocno przyprawione czosnkiem. Pamiętajmy, że przez skórę wyparowuje z nas aromat niektórych warzyw o przenikliwym zapachu, jak por, cebula, czosnek i seler (warto wiedzieć, że na nasz zapach wpływają także "bezwonne" kapsułki czosnkowe, jeśli zażywamy je przez dłuższy czas). Unikajmy tzw. żywności przetworzonej: ostro przyprawionych dań gotowych, konserw, dań typu fast food, wszelkich batoników, słodkich napojów gazowanych. Są one głównym źródłem przykrego zapachu, bo zawierają sztuczne barwniki, dodatki aromatyzujące oraz konserwanty. Z tych polepszaczy powstają w organizmie toksyczne związki, które wypacane są przez skórę i błony śluzowe. Ważne jest także, by pić dużo wody mineralnej - to sprawi, że pot będzie mniej skoncentrowany, a tym samym zapach ciała mniej intensywny.

Spokojnie, bez pośpiechu

Na to, jak pachniemy, wpływa też sposób, w jaki jemy. Jeśli na skutek braku czasu pochłaniamy coś w pośpiechu albo po wielogodzinnym poście zjadamy gigantyczną kolację, efekt jest opłakany. Układ trawienny nie może się uporać ze zbyt dużymi porcjami jedzenia. Zalega ono w jelitach, stanowiąc źródło toksyn o przykrej woni. Lepiej więc jeść kilka małych posiłków dziennie, gryząc dokładnie każdy kęs.