Olej rzepakowy posiada bardzo korzystną strukturę nienasyconych kwasów tłuszczowych i powinien być istotnym składnikiem naszej diety. Tak naprawdę, każdy olej ma coś wartościowego do zaoferowania. Przyzwyczajeni jednak do neutralnego smaku i zapachu oleju rzepakowego często nie możemy przestawić się na inne – zwykle tłoczone na zimno i niefiltrowane. Nie każdy akceptuje gorycz czy mocniejszy zapach, a ich obecność świadczy o obecności składników odżywczych. Jak sobie radzić z takimi olejami w kuchni? Oto kilka wskazówek, które pozwolą Wam łatwo wprowadzić do waszych dań więcej różnorodności.

Na początek kilka ogólnych zasad:
1. Każdy olej ma ograniczoną trwałość. Oliwa z oliwek i olej rzepakowy są akurat najbardziej odporne, ale nawet one powinny być przechowywane w szczelnych naczyniach w ciemnym miejscu. Szczególnie wrażliwy jest np. olej lniany, który po otwarciu powinien być przechowywany w lodówce;

2. Najważniejsza zasada jest taka, że nie każdy olej nadaje się do obróbki cieplnej. Zdecydowaną większość najlepiej spożywać na zimno.

3. Gorycz i specyficzny zapach są pożądane – świadczą o obecności cennych związków. Jednak zbyt intensywne są oznaką zjełczenia, ale to najlepiej omówić na konkretnych przykładach.

Oto kilka olejów, których powinniście spróbować – powinny być bez problemu dostępne w dowolnym supermarkecie, Biedronce czy osiedlowym sklepie spożywczym (a nawet w aptekach).

Lniany – posiada intensywny zapach i smak, który nie każdemu odpowiada. „Rybi” zapach to oznaka bogactwa kwasów tłuszczowych omega-3. Trzeba wiedzieć jak go zbalansować ziołami, sokiem z cytryny, czy ostrzejszymi warzywami w surówce. Jest to jeden z najbardziej cennych olejów, bywa polecany jako zamiennik tranu.

Olej rydzowy, czyli z lnianki – najstarszy olej roślinny na polskich stołach, popularny zanim zapanował na nich olej rzepakowy, który wyparł lniankę z przyczyn ekonomicznych, a nie smakowych. Olej rydzowy powinien być spożywany tylko na zimno. Barwę ma od złocistej po brązową, a smak bardziej orzechowy, z wyczuwalną nutką goryczy.

Zobacz także:

Arachidowy – czyli z orzeszków ziemnych, jest szczególnie polecany do smażenia, ze względu na wysoką temperaturę jaką wytrzymuje. Doskonale sprawdzi się tam, gdzie mięso powinno być usmażone szybko. Często bywa wykorzystywany w kuchni dalekiego wschodu i mieszany z olejem sezamowym.

Olej sezamowy – najstarszy olej świata, o intensywnym smaku i zapachu, dlatego bywa rozcieńczany z olejem arachidowym, sojowym lub ryżowym (szczególnie w kuchni dalekiego wschodu). Jasna odmiana może by wykorzystywana do smażenia. Ciemna – jedynie jako przyprawa, do już usmażonego dania.

Te oleje pozwolą wam najłatwiej rozpocząć kulinarną przygodę – od pysznych, polskich surówek z olejem lnianym czy rydzowym, po dania dalekiego wschodu z olejem arachidowym i sezamowym. Zobaczycie, że składniki takie jak rzepa, rzodkiewka, por – doskonale łączą się w zdrowe kompozycje z tymi pierwszymi, a sosy sojowe czy teriyaki z tymi drugimi. Powodzenia!